poniedziałek, 14 listopada 2011

Starcie tytanów

Dziendoberek 

Perseusz (Sam Worthington), urodzony jako bóg, ale wychowany jak człowiek, nie jest w stanie uratować swojej rodziny przed Hadesem (Ralph Fiennes) - mściwym bogiem świata zmarłych.




Obecnie kreatorzy świata filmowego serwują nam ogromne ilości ciekawych i wartych obejrzenia projektów.


Niestety wiele perełek zanika w cieniu ogromnych i prestiżowych megaprodukcji. Równie często zdarza się, że przeciętne filmy
stają się hitami kinowymi głównie za sprawą ogromnej machiny napędowej jaką jest reklama.
Czy  tak było i w tym przypadku? Czy film "Starcie Tytanów" jest balonem nadmuchanym przez kampanię reklamową, czy też sam w sobie bez pomocy marketingu mógłby odnieść sukces?  Ocenę pozostawiam widzom...
Czy bedąc Bogiem, można być człowiekiem? Można, ale nie jest to niestety sielanka.
Perseusz, którego zagrał Sam Worthington, mimo swojego boskiego pochodzenia wychowywał się jako człowiek. Bóg / człowiek nie jest jednak w stanie urchornić swojej rodziny przed bogiem świata zmarłych - Hadesem, w którego rolę wcielił się Ralph Fiennes.

Perseusz podejmuje decyzję, która ma zaważyć na losach historii. Wyrusza wraz z grupą śmiałków w niebezpieczną podróż do mrocznego świata Hadesa. Celem jego misji jest pokonanie okrutnego boga świata zmarłych.

Podczas podróży Perseusz będzie musiał wydobyć z siebie swoją boską moc, dzięki której będzie w stanie pokonać czychające w ciemnościach bestie i demony.

"Starcie tytanów" możemy dołączyć do kolekcji fantasy. Filmy z tego gatunku bardzo często opierane są na mitologii oraz historycznych mniej lub bardziej prawdziwych przekazach. Film ten jest to remake filmowej wersji z 1981 roku

sobota, 12 listopada 2011

Poczet dziwów miejskich

Aleksy Lisowski 

Kilka słów o książce wydanej nakładem wydawnictwa Fabryka Słow: Poczet dziwów miejskich

Gdy zabierałem się do lektury niedawno wydanej przez lubelskie wydawnictwo Fabryka słów, tytułu, miałem trochę mieszane uczucia. Z jednej strony autor zupełnie dotychczas mi bliżej nie znany nie przywoływał żadnych wspomnień czy odniesień do innych lektur, moje nastawienie powinno być więc zupełnie neutralne. Jednak nie wiedzieć czemu jakoś sceptycznie podszedłem do lektury: Poczet dziwów miejskich

Książka jednak już od pierwszych stron mile mnie zaskoczyła. Nic nie było takie jak być powinno, we Wrocławiu, który wydawałoby się powinienem móc chociażby sobie wyobrazić. Okazało się jednak, że książkowe "dziwoludy" opanowały nie tylko śląskie miasto ale również i moją osobę na następne kilka godzin. Gdybym miał zegarek ze wskazówkami (a nie elektroniczny) długa wskazówka zdążyłaby się obrócić kilkukrotnie, gdy czytałem ostatnią stronę. Książka Krzysztofa Piskorskiego to zbiór opowiadań, które łączy z reguły coś ze sobą łączy, równie dobrze moglibyśmy jednak potraktować każde z osobna, jako odrębne opowiadanie.

Naprawdę dobra fantastyka. Tytuł ten można polecić każdemu kto lubi ciekawą lekturę z pewną dozą dobrego humoru. Całe szczęście jest już taki wynalazek jak księgarnia internetowa, możemy więc nie czekać za długo na literackie emocje i nabyć wolumin w jednej chwili. Bez wątpienia warto.

piątek, 11 listopada 2011

Świat Dysk

Kazimierz Dolny 
Świat dysku to seria książek autorstwa Terrego Pratchetta bawiąca inteligentnym humorem. Przedziwny płaski świat spoczywający na czterech słoniach stojących na wielkim żółwiu A'tuinie, stanowiący krzywe odbicie naszej rzeczywistości.

Świat Dysku to wykreowany przez Terrego Pratchetta płaski świat fantasy, który płynie przez wszechświat spoczywając na czterech słoniach stojących na wielkim żółwiu.
Nie bez powodu jego wygląd odpowiada dawnym wierzeniom, co do kształtu naszej planety. Świat Dysku, bowiem to także nasz świat przedstawiony w krzywym zwierciadle, przedstawiony trzeba przyznać z dużą dawką inteligentnego humoru.

Pierwsze odsłony serii "Kolor Magii" i "Blask fantastyczny" to parodia samego gatunku fantasy - kolejne części poruszają problemy takie jak równouprawnienie, religia, czy kultura masowa.

Pratchett wykreował wiele ciekawych postaci, jedną z najbardziej kultowych jest Kosiarz, czyli Śmierć (wbrew standardowym polskim wyobrażeniom, jest on płci męskiej, o ile można mówić o płci w stosunku do dwumetrowego szkieletu). Mówi on W TEN SPOSÓB... A oto mała próbka:

"- Dzieci to nasza nadzieja na przyszłość.
NIE MA NADZIEI NA PRZYSZŁOŚĆ, oświadczył Śmierć.
- Więc co nas tam czeka?
JA."

W ramach świata dysku wydano jest w Polsce ponad 30 książek, wśród których każdy może znaleźć coś dla siebie (część z nich to wydania około światodyskowe, takie jak sztuka świata dysku, czy nauka świata dysku). Najnowszą odsłoną serii jest Prawda, poruszająca problematykę wolnych mediów.

Terry Pratchett odniósł światowy sukces - jego książki zostały przetłumaczone na 33 języki i sprzedane w ponad 40 milionach egzemplarzy. Zachęcam serdecznie do dołączenia do grona czytelników tego autora.

\"To co nazywamy normalnością to tylko krąg światła wokół ogniska..\" - T. Pratchett

czwartek, 10 listopada 2011

Dragonlance

Aleksy Lisowski 


Opis świata Dragonlance

Świat smoczej lancy stał się niezwykle popularny dzięki swojej oryginalności. Rzesze czytelników stało się wiernymi fanami świata Dragonlance
Niezwykle ważnym elementem literatury tego kręgu jest obecność tytułowych smoków. Smoki - potężne, magiczne stworzenia o zadziwiającej sile. W świecie Dragonlance, te jakże piękne i potężne istoty niejednokrotnie decydowały o losach całego Krynnu. Są to istoty nie tylko o potężnej sile, ale posiadają także wiekową mądrość. Każdy z nich jest wyjątkowy. Spośród wszystkich śmiertelnych istot na Krynnie tylko smoki rodzą się ze zdolnością używania magii. Magia jest ich cechą wrodzoną.

Kultową już serią są kroniki autorstwa Margaret Weis i Tracy Hickman. Oprócz tej serii jest jeszcze pozostałych 12 nie mniej ciekawych. Fantastyka obecna jest tu na każdym kroku, bohaterowie są żywiołowi, akcja wartka, a zewsząd piorunuje nas magia. Księgarnia internetowa to najlepsze miejsce do zakupu tych książek, które każdy szanujący się fan fantasy powinien mieć w swojej biblioteczce

środa, 9 listopada 2011

Popularność gry Diablo 3

marcin janczak 
Mamy dla graczy RPG ciekawą nowinkę. Już niebawem firma Blizzard wyda grę Diablo 3. Czy trzecia część sagi Diablo będzie tak samo popularna jak jej poprzednicy?
Gry RPG to gatunek gier cechujący się ogromnym klimatem gry, który wręcz uzależnia graczy od danego tytułu.
Akcja gier zazwyczaj toczy się w świecie fantasy, w grach komputerowych gra polega na trenowaniu własnej postaci, która wraz z zdobywaniem kolejnego poziomu zdobywa również specjalne umiejętności czy inne atrybuty.

Typową grą, która często jest utożsamiana z gatunkiem to gry z serii „Diablo”.

Gry te, bowiem wprowadziły do gatunku wiele innowacyjnych rozwiązań, przez co powstające gry bardzo często wzorowały się właśnie na grach Diablo. Najnowszą grą z tej serii, lecz jednocześnie niewydaną jest Diablo 3.

Wydawca tejże gry – Blizzard nie podał oficjalnej daty premiery gry, lecz mimo tego, w sieci już powstały liczne strony czy portale o tematyce gry Diablo 3.
Fakt ten, może świadczyć, że gra jest bardzo popularna jeszcze przed wydaniem, dlatego wiele osób interesujących się grą boi się, że Diablo 3 może ich uzależnić na długi czas.
Kolejnym faktem przemawiającym za tym, że w grę będą grały miliony graczy jest firma, która ją tworzy. Jej marka jest tak znana i uwielbiana - można powiedzieć mercedes wśród aut. Firma produkująca praktycznie same hity - RPGa - WoW, startegię - Starcraft i wiele innych bardzo znanych tytułów.
Dobrą nowiną jest to, że Blizzard zapowiedział, że zrezygnuje z opłat z battlenetu ( granie po sieci). Myślę że taki stan rzeczy przyczyni się do zwiększonej sprzedaży pudełek. Nie każdego w końcu stać na płacenie comiesięcznego abonamentu.
Popularność gry Diablo 3
Jednak na dzień dzisiejszy nie znamy daty premiery, więc lepiej nie interesować się zbytnio grą by w dniu premiery i przez następne długie tygodnie nie zatracić się w tej fantastycznej grze :)
Marcin Janczak  administartor:mmocentrum.com

Jacek Piekara - "Świat jest pełen chętnych suk"

Michał Pruchniak
Dosyć znany polski pisarz fantasy prezentuje zbiór opowiadań pt. „Świat jest pełen chętnych suk”. Tytuł jest prowokujący tak samo jak i treść. Jeżeli szukasz opowiadań miłosnych ze szczęśliwym happy endem, nie zbliżaj się do tej pozycji. Jacek Piekara pokazał świat takim jakim go widzi. ...
Dosyć znany polski pisarz fantasy prezentuje zbiór opowiadań pt. „Świat jest pełen chętnych suk”. Tytuł jest prowokujący tak samo jak i treść. Jeżeli szukasz opowiadań miłosnych ze szczęśliwym happy endem, nie zbliżaj się do tej pozycji. Jacek Piekara pokazał świat takim jakim go widzi. Bezbarwny, pozbawiony uczuć wyższych, przepełniony nienawiścią. Nie wszystkie opowiadania są umieszczone w fantastycznym świecie. Czasami są tylko wstawki świadczące o tym z jakim gatunkiem mamy doczynienia. Znajdzie o kobiecie bitej przez swojego męża, podrywaczu, który pewnego dnia dostaje propozycję nie do odrzucenia, czy planecie na której mieszkańcy zakładają maskę w zależności od nastroju.
Opowiadania J. Piekary są depresyjne. Nie wszystko układa się bohaterom i dla niektórych kreowany świat może być przytłaczający. Nie mniej jest fascynujący. Zanim sięgniesz po jakiekolwiek dzieło Piekary musisz pamiętać, że mogą one obrazić twoje uczucia religijne, czy moralne. Jeżeli jednak jesteś wstanie przymknąć na to oko, a poza tym lubisz książki, które pokazują świat bez złudzeń (zwłaszcza jeżeli podobna ci się świat kreowany przez Tarantino), to znalazłeś świetną literaturę.
Szczęście sprzyja odważnym

Wiedźmin Sapkowskiego - król polskiej fantasy

Michael

Wiedźmin może nie był moją pierwszą pozycją w przepastnej studni jaką jest fantastyka, ale na pewno wywarł na mnie największy wpływ. Historia Geralta jest opisana krótko mówiąc genialnie. Chodzi mi tu nie tylko o sagę, ale również o opowiadania, które to były preludium i wprowadzały nas w ten jakże intrygujący i specyficzny klimat, oraz całą historię zabójcy potworów.

Od momentu wydania przez Andrzeja Sapkowskiego pierwszego opowiadania "Wiedźmin", wokół słynnego już na cały świat zabójcy potworów, zaczęły powstawać już nie tylko książki, które są oczywiście podstawą i obowiązkową pozycją dla każdego fana prozy Pana Andrzeja (sam sagę przeczytałem może już z 10 razy, nie mówiąc już o opowiadaniach, które to znam już chyba na pamięć).

Obecnie na rynku mamy już dwie części gry komputerowej "Wiedźmin" i z niecierpliwością czakamy na  trzecią. Jest ona światowym bestselerem w gatunku gier RPG i moim zdaniem jest naprawdę godnym następcą przesławnego Baldur's Gate (do którego wrócę kiedy indziej). Gra o Geralcie pomijając to, że jest zrobiona wręcz perfekcyjnie graficznie, to dzięki muzyce i świetnym dialogom (co fani Sapka doskonale wiedzą) wprowadza gracza w ten niezwykły klimat świata Wiedźmina.
Można przeżyć naprawdę fascynującą przygodę, oderwać się od jakże szarej i nudnej rzeczywistości i zanurzyć w świat pełen magi, potworów, miłości i walki.

Jeszcze przed wersją komputerową świat Wiedźmina mogliśmy odkrywać z perspektywy gry wyobraźni. Miała ona proste zasady, w przeciwieństwie do innych tego typu gier. Wystarczyły do niej cztery kostki sześciościenne (najzwyklejsze:)), trochę wyobraźni i  grono przyjaciół chętnych spędzić noc na opowiadaniu sobie histori, w których sami uczestniczyli. Dla jednych to głupota, dla innych ciekawa froma zabawy, która zmusza do twórczego i kreatywnego myślenia. Ocenę pozostawiam czytelnikom.

W między czasie na ekranach kin, a nie co później na TV w formie serialu, pojawił się film "Wiedźmin" produkcji Polskiej. Mówiąc bardzo subtelnie nie wywarł on na fanach sagi pożądanego efektu. Dobór otwórców głównych ról pozostawiał wiele do życzenia, również  scenariusz (nie mam poijęcia jak można było tak zepsuć doskonałe dialogi i cały przekaz opowiadań) nie sprostał książce. Miała to być ekranizacja opowiadań, a wyszło.... sami możecie się przekonać:). Jedynie ścieżka muzyczna z filmu (serialu) jest godna polecenia. Tylko ona oddaje klimat sagi. Najlepiej oglądać film z zamkniętymi oczami, otwierając jedynie na sceny erotyczne, których jest sporo (przynajmniej jedna na odcinek).

Ostatnio ukazały się również audiobooki opowiadań o wiedźminie. Mamy obecnie dostępne tylko opowiadania z cyklu "Ostatnie życzenie". Nagrania są świetnej jakości i bierze w nich udział wielu aktorów podkładających głosy pod bohaterów, dopasowana jest do nich bogata ścieżka dzwiękowa. Wszystkie te rzeczy zebrane w całość dają powalający efekt, a książka Sapkowskiego nabiera całkiem innego wymiaru. Nie są to już te stare audio na kasetach, czytane przez jednego aktora monotonnym głosem. Myślę więc, wielu czytelników polubi również tę formę relaksu z fantastyką i fani sagi Sapkowskiego powinni być zadowoleni.